Sama w parku wieczorem upadam na zwierzę w sobie. Jestem gejem z biseksualnymi skłonnościami, który chce się zawstydzić publicznie. Daję sobie radę, tańcząc obsceniczny taniec striptizerski i mając flagę dumy gejowskiej i fioletową piórzastą łódkę. To dzika, intymna podróż.