Późnonocny solo z nadwagą, średniowiecznym amatorem. Utrzymuje to realnym dzięki swojemu surowemu, nieprzefiltrowanemu POV, w którym się wzmacnia, podglądacz w supremację swojego dużego, grubego kutasa. Kawałek starej butelki piwa i introspekcja, która zakończyła się widokiem solo, amatorskiego, domowego międzyrasowego spotkania.