Niespodziewany blowjob i olejowany anal z moją współlokatorką

Po chłodnym dniu w akademiku, moja współlokatorka zaskoczyła mnie głębokim lodzikiem. Naoliwiliśmy się na dziką sesję analną, rozmawiając brudno i zmieniając pozycję, aż do niechlujnego końca.

Po wyczerpującym dniu w akademiku, razem z współlokatorem znaleźliśmy się w gorącej wymianie brudnych słów.Był nienasycony, a ja nie mogłam oprzeć się ponętności jego wyzywających słów.Gdy się rozebrał, odsłonił swój naoliwiony tyłek, widok, który wywołał dreszcze na moim kręgosłupie.Z zapałem zagłębiłam się, dając mu oszałamiające głębokie gardło loda, które sprawiło, że oboje łapaliśmy oddech.Pomieszczenie wypełnił odurzający zapach pożądania, gdy natłuszczałam jego twardego kutasa, moje palce tańczyły na całej jego długości.Pochyliłam się, prezentując mu swój tyłek, zapraszając go do zanurzenia swojego pulsującego członka we mnie. Jego dłonie chwyciły mnie za biodra, jego głos okraszony surowym pożądaniem, gdy brał mnie od tyłu, każde pchnięcie było głębsze niż poprzednie.Rytm naszych miłosnych uniesień, nasze ciała poruszały się w idealnej harmonii.Ruchał mnie nieubłaganie, jego gorący wytrysk wypełniał mnie po brzegi.Pokój ucichł, nasze oddechy były ciężkie i urywane.Smak jego esencji utrzymywał się na moich ustach, świadectwo naszego cielesnego spotkania.