Cóż, przyjaciel mojego czarnego męża przyszedł z wizytą po czasie, który wydawał się trwać wieki; mężczyzna trzymał BBC tak dużego jak moja pięść. Nie mogłam odmówić Jego ogromnemu narzędziu. Byłam naprawdę mocno walona i jedyne, czym mogłam być, to spocony, lepki, zawadiacki bałagan.