Zaryzykowałem się w las dla spokoju i po przyjeździe natknąłem się na palącą maseczkę.Z zapałem ją założyłem, ulegając swoim pożądliwym pragnieniom.Niebawem śliniłem się na masywnym, grubym trzonie, zakończonym wybuchowym uwolnieniem rozkoszy
like
dislike
0%0 Głosy
Thanks for voting
W spokojnym lesie odnalazłem tajemniczą maskę, która rozpaliła moje pożądanie.Przytłoczony pożądaniem z ochotą wziąłem ogromnego kutasa, dojeżdżając go do trzęsącego ziemią szczytu.